Nie rozumiem czemu zapisanie dziecka do lekarza w Poliklinice w Siedlcach jest wyczynem, który wymagałby sprawności olimpijczyka. Zapisy są dokonywane tylko danego dnia na dany dzień. Można dzwonić już od ósmej. Może komuś się to udało jednak mi nie. Jeśli linia nie była zajęta to nikt nie chciał podnieść słuchawki. Czytaj dalej
Poliklinika w Siedlcach a koszmar zapisów
31 komentarzy