Na pocztę przy PKP dotarła paczka w której to przewożono pszczoły wraz z królową. Przesyłka uległa rozszczelnieniu a na zewnątrz wydostała się zawartość. W tym przypadku stworzenia dające nam miód.
Pracownicy poczty podjęli szybką interwencją. Nie czekali aż rozpocznie się produkcja miodu. Powiadomili adresata „trefnej” przesyłki, który przyjechał i „odymił” co trzeba i nie trzeba. Co mógł zabrał ze sobą a pozostałe, „wkurzone” pszczoły zostawił personelowi. Nie okazali oni entuzjazmu a ukąszenia motywowały go do szybkiego wybicia pozostałych stworzeń, które bez królowej nie wiedziały co począć ze sobą.
Reszta pozostanie tajemnicą 😉